Jak miło, pół godzinny special w moje urodziny : D Mam nadzieję że tego nie spieprzą, bo wolałbym skończyć z falą hejtu jaka się ostatnio ze mnie wylewa w stosunku do AT.
But it is not this day!
Nie dość że za darmo dostał to jeszcze nie chce się podzielić! Wdał się w tatusia, Lemonjew...
Offline
OMG
Spoiler:
No odcinek 1 był bardzo fajny, propagandowy filmik o Lemon Kingdom był nieco kontrowersyjny jak na CN i w związku z tym fajny.
Bardzo mi się podobały też sny Lemonhope'a. Zrobiłbym interpretację tego, ale nie chce mi się, a sam w internetach nie jestem, więc ktoś na pewno to zrboi.
Odcinek 1 także mi przypomina bardzo Przypadki Robinsona Crusoe. Jak czytałem LandOfOoo, to nikt tego chyba nie wywiązał. A podobieństw jest bardzo dużo. Młody chciał wolności, a nie wyznaczonej przez PB jego przyszłości, chciał przygód. Uciekł więc w morze i go spotkała kara.
Na tym kończą się podobieństwa ;D
Drugi odcinek był bardzo epicki i dramatyczny.
Miałem wrażenie, że Phlannel Boxingday to Princess Bubblegum, albo jej rodzina.
Ten sam skrót - PB
Różowa karnacja
I różne takie
NO I NAJLEPSZA CZEŚĆ ODCINKA.
Jak LH powiedział, że wróci za 1000 lat, to tak też zrobił.
I kurka jasna, zobaczyć Ooo 1000 lat później to chyba dar od niebios. Tyle teorii spiskowych można wyprowadzić, och!
Candy Kingdom zostało rozbudowane i było metropolią, ale wygląda jak po wybuchu atomówki XD Nawiązanie do sytuacji na Ukrainie? XDD
Pusto jest też, może wszyscy zamieszkują teraz kosmos? 1000 lat to dużo na ekspansję kosmiczną.Szczególnie, że była możliwa już w teraźniejszości serialowej.
W tle widać statki, samoloty rozbite.
Tree Fort jest teraz wysokie w h...
A Leman Kingdom jest w dobrym stanie, dziwne.
Fajny jest też design starego LH ;D
Offline
Spoiler:
Pamiętam że w którymś odcinku Bravest Wariors, była pokazana ziemia z wyrwą łudząco podobną do tej jaką widzimy w AT, wiedz to że ludzie mogli uciec w kosmos, jest bardzo prawdopodobne w szczególności że za te same dzieła bierze udział Ward.
Offline
Użytkownik
Spoiler:
1000 lat to 1000 lat, ale taka przyszłość Ooo mnie dobija...
Offline
Spoiler:
Spodziewałem się że cywilizacja się z robi jakaś ludzie itp. a tu się zrobiło większe post-apo niż było.
No chyba że ludzie mieszkają na innym kontynencie.
Offline
Spoiler:
Jest teoria jakoby żółte i różowe statki rozbite w tle miały być pozostałością po wojnie Cytrynowo - Cukierkowej. Choć wcześniej kochałem tą teorię, to nie podoba mi się teraz, bo po obejrzeniu Lemonhope, cały system działa LK jest łagodny i nie dąży do walki. Po co dzieciak miał się męczyć, skoro zaraz to rozwalą...
Pierwszy występ żeglarstwa w AT, prócz Sygnatury Świetlnej, może dać możliwość na rozszerzenie horyzontów i wzmocnić niektóre teorie, jak moja z Flapjackiem.
Offline
Flapjack i Adventure Time? Odcinek faktycznie poszerzył możliwości snucia teorii. Nie spodobałoby mi się to. Ale za to teoria o wojnie cytryn z cukierkami... podoba mi się. Przecież jeden Lemongrab przeżył, a mimo że różnił się od drugiego, to przecież mieli tego samego twórcę tak jak Goliad, stworzona przez PB, też nie była idealnym przywódcą. Więc wojna była możliwa (Lemongrab też miał swój lud i mógł stworzyć armię). Ciekawi mnie, czy Finn stanąłby do takiej wojny.
Co do samego odcinka
Spoiler:
Był świetny, klasyczne ATowe połaczenie dziwactwa i uroczych momentów i postaci. Sama historia LH poruszająca (jak i całego LK) Film wyświetlony przez Balonową i niechęć małej cytryny do mieszania się w sprawy LK, niechęć do nauki, pociąg do wolności.
Sny, w których cały czas coś się zapętlało, zamykało, tak jakby nierozwiązana sprawa z przeszłosci nie pozwalała mu być wolnym (piękny przekaz). Nie chcę streszczać całego odcinka, ale tak mi się podobał! I ten chmurowy facet, myślałam, że to przebrana PB ;_; może jakaś rodzina, albo coś... I na koniec powrót do "domu" (jak w Robinsonie)
Co do teorii o możliwości podróży w kosmos i połaczenia AT z BW... nie. Nawet jeśli tak by się stało, to nie moglibyśmy zobaczyć tam Chrisa i Beth, bo w BW jest coś około 3080(?) roku, w AT chyba też, więc 1000 lat później nie byłoby co łączyć, bo ani Finn, ani Chris dawno by nie żyli.
Offline
Pod tym filmikiem z piosenką i ending'iem odcinka, jest bardzo, bardzo ciekawy komentarz z super teorią:
Donald Sizemore napisał:
At 0:06 you can see the mountains. They are not iced over anymore. Which can only be lead to think that the Ice King was saved from the crown's curse; or he died. Just thought I'd share it with you all...
1000 lat to mało dla nieśmiertelnika, więc teoria jest na rzeczy.
Ostatnio edytowany przez Plazmus (2014-03-12 15:27:49)
Offline
Tak się składa, że zarówno w czołówce góry są dalej ośnieżone. Jeżeli chodzi
Spoiler:
o te, które widzi stary Lemonhope, to faktycznie- nie są już pokryte lodem. Możliwe, że wpływ korony po 1000 lat zmalał (może się wreszcie zużyła) lub Simon ją odrzucił i umarł... albo nie umarł ale znaleziono sposób, by mógł bez niej żyć.
Historia Lemonhope kojarzy mi się z mitami greckimi:
-długa wyprawa, powrót po wielu latach Odyseusza,
-motyw cudnej muzyki LH, która porusza nawet zwierzęta to nawiązanie do opowiadań o Orfeuszu,
-Gruby Lemongrab pożerający swoich poddanych (dzieci), których buntu się obawiał był jak Kronos,
-te sny, w których miał skrzydła i uciekał z labiryntu to mit o Ikarze (tutaj jednak kończy się szczęśliwie)
To tylko moje skojarzenia, twórcy mogli inspirować się czymś innym. Jednak za to m.in. uwielbiam AT- można znaleźć mnóstwo nawiązań do naszego świata.
Hehe, na koniec powiem, że w 21:41 po prawej Lemonhope'a, na ścianie wisi proporczyk z napisem "Bad Seeds"- czyżby było to nawiązanie do Nick Cave&The Bad Seeds? ;)
Offline
Spoiler:
Ja to widzę trochę inaczej, za 1000 lat historia zatoczy błędne koło.
Świat znowu ulegnie zniszczeniu, nowe ruiny są bardzo podobne do tych starych z"naszych"czasów.
Zaś chmurowy koleś wygląda jak biała wersja Daveya :>
Offline
Spoiler:
Według oficjalnego storyboarda "Lemonhope" na tumblrze King of Ooo, miasto nie zostało zbombardowane, tylko opuszczone. A te rozbite cosie to nie myśliwce czy inne samoloty bojowe tylko "futurystyczne latające cukierkowe samochody".
Czyli nie wiadomo co stało się z CK. Ja stawiam nie na wojnę, a na katastrofę naturalną/ekologiczną (Tereny wokół CK i Lemon Castle są martwe).
Offline
Spoiler:
Mi się wydaje, że zniknięcie wszystkich jest spowodowane ekspansją kosmosu. Wszyscy odlecieli, by przedłużać gatunek na innych planetach, a oryginał został opuszczony.
Oczywiście nie cała planeta została opuszczona, Lemonhope musiał przecież mieć częsty kontakt z kimś, bo by nie zdobył takie super duper zbroi laserowej i by nie miał przygód, różnych i inne takie.
Offline
Użytkownik
Offline